Kompozycje stworzone przez artystę o pseudonimie Flychelangelo robią furorę w internecie.
Dla artysty inspiracją może być dosłownie wszystko... chociażby zdechłe muchy...
Wystarczy wziąć do ręki ołówek i kilka uschniętych owadów, by otrzymać naprawdę piorunujący efekt.
Aż nie wiadomo - śmiać się z tego, czy... płakać?
Jak widać współczesna sztuka nie zna żadnych granic :D I okazuje się, że muchy potrafią być świetnymi modelkami.. ogólnie to dzieła mnie zachwyciły ale i też trochę.. obrzydziły.
A Wam jak się podoba? Teraz gdy zobaczycie jakąś muchę zawsze można zrobić z niej pożytek heh ;d
Ale fajne ;]
OdpowiedzUsuńie dałabym rady :)
OdpowiedzUsuńpomyś jak to przykleić? (jak yojest przyklejone, a moze tylko połozone)
haha fajne te muchy ;D
OdpowiedzUsuńMoze skorzystam z pomyslu :P
ekstra to jest!!
OdpowiedzUsuńEj, meega blog, bd czesciej wpadala.
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://eluniaaa.blogspot.com/
haha, super ! :D
OdpowiedzUsuńlove your blog!!
OdpowiedzUsuń