piątek, 20 lipca 2012

FUCK! I still love you :/


Hej! W dzisiejszej notce będzie trochę nietypowy temat.. MIŁOŚĆ<3Tak więc może od razu przejdę do rzeczy.. ;)
W dzisiejszych czasach wiele młodych dziewczyn zakochuje się w różnych chłopakach zazwyczaj są to zwykłe zauroczenia, które miją po miesiącu, dwóch czasem nawet szybciej chociaż bywają przypadki dłuższego zauroczenia trwające do roku nawet do 3 lat! Wtedy te uczucie często bywa mylone z miłością z tymże nie do końca to jest to.. :)
Sama na moim życiowym koncie mam taką przygodę z zauroczeniem chociaż często mam wrażenie, że jestem na prawdę zakochana bo trwa to mniej wiecej 4 lata.. cięzko jest mi to okreslic bo miłość to nie uczucie..  uczuć można mieć przecież wiele:)
Głeboko się zastanawiając nie mogę wymysleć niczego sensownego dlaczego jestem zakochana aż tak długo..? Tracę już nadzieje na to, ze kiedykolwiek się odkocham to uczucie do tego chłopaka stało się już moją codzienną rutyną.. jednym slowem przyzwyczailam się ;) A piszę notkę na ten temat bo akurat dzisiaj mija dokładnie rok odkąd go nie widzialam a dlaczego aż rok? Odpowiedź jest prosta.. chciałam o nim zapomnieć ale nie sądziłam, że  zajedzie to aż tak daleko i nie będziemy widzieć się rok
;/ Ale to długa historia szczerze mówiąc nie mam ochoty opisywać wszystkiego od początku bo pewnie moja historia nie jest zbyt oryginalna i wiele dziewczyn w moim wieku coś podobnego przeżyly ;) Jednego na pewno się nauczyłam dzięki tej hmm.. nieodwzajemnionej milosci? (chociaz tak na prawde nie wiem czy to dobre określenie)
Zmieniłam się i to bardzo.. zaczełam dostrzegać rzeczy, które wczesniej były dla mnie obojętne, stałam się bardziej twórcza i kreatywna, wrażliwa na krzywdę, ludzi..  i
chociaż to brzmi banalnie to na prawdę ta " nastoletnia love " mnie zmieniła i nie załuję, ze się tak nietrafnie zakochalam bo mimo wszystko było warto:)
Dlatego jeżeli Wy mieliście podobną sytuację to może powinniscie doszukac się jakis pozytywow? A może się doszukalicie i tak jak ja w pewien sposob sie zmieniliscie?
Jednego jestem pewna.. nie zawsze to co z pozoru dla nas złe rzeczywiście takie jest ;)
A nieodwzajemnioną miłość każdy z nas powinien przeżyć bo to ona uczy kochać :)


TUTAJ MAM DLA WAS TROCHĘ O TYM CZYM TAK NA PRAWDĘ JEST MIŁOŚĆ:
1) Miłość to nie seks
2) Miłość to nie uczucie
2)Miłośc to nie tolerancja
4) Miłość to nie akceptacja
5)Miłość to nie naiwnosć
6)Miłość to nie wolny związek


DEFINICJA MIŁOŚCI:
MIŁOŚĆ - To decyzja troski o czyjś rozwój, dobro drugiej osoby, wyrażona w gestach i słowach dostosowanych do achowania tej osoby.
Czy Cię lubię, czy nie, decyduje sie troszczyc o twj rozwój! Chce tak i juz!
Miłość to największa siła w świecie!

CECHY MIŁOŚCI:
Miłość nigdy nie będzie wymagać od Ciebie zrobienia czegoś, co nie jest dla Ciebie dobre.

Miłość nie jest odczuciem, ona jest zasadą. W miłości pojawią się odczucia, ale one nie są dowodem miłości.

Miłość chce tego, co dobre dla drugiej osoby. Własna osoba jest na drugim miejscu.

Miłość nie jest zadłużeniem. Miłość przynosi wzrost, który zmienia osobę.

Miłość to wybór i postawa. Miłość nie jest ślepa.

Miłość trwa, nawet wtedy, gdy kochana osoba odchodzi.

Miłość szanuje wybory kochanej osoby. Gdy kochamy, nie narzucamy swojej woli.

Przyjęta miłość staje się błogosławieństwem.

Utrzymanie miłości wymaga poświęcenia, inicjatywy, czasu i ciężkiej pracy.

Bóg to miłość. Dlatego miłość jest zawsze dobra.


Mam nadzieję, że podobała Wam się ta nietypowa notka :) Oczywiście nie musicie się dostosować do tych cech, definicji itp. bo przecież słowo MIŁOŚĆ dla każdego z nas ma inne znaczenie...

1 komentarz: